Kiepski przykład braterskiej miłości
Radomszczańscy policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierujących, którzy na zmianę kierowali fiatem. Obaj panowie mieli orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Każdemu z nich grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
18 października 2023 roku, przed południem policjanci drogówki prowadzili kontrolę prędkości w miejscowości Wola Rożkowa. W pewnym momencie zauważyli gwałtownie skręcającego fiata. Zachowanie kierowcy tego pojazdu wzbudziło w policjantach podejrzenie, że może mieć on coś na sumieniu. W związku z taką sytuacją, funkcjonariusze postanowili ustalić dlaczego kierowca osobówki tak się zachował. Kiedy podeszli do samochodu, zauważyli chowającego się pomiędzy siedzeniami mężczyznę. Już w pierwszych chwilach rozmowy z nim okazało się, że jest on nietrzeźwy. Badanie stanu trzeźwości 57-latka, mieszkańca powiatu radomszczańskiego wykazało w jego organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że ma on dożywotni zakaz kierowania pojazdami. Ponadto, konieczne było zatrzymanie dowodu rejestracyjnego, ponieważ fiat nie miał aktualnych badań technicznych. W związku z koniecznością holowania lub przekazania pojazdu innej osobie, 57-latek poprosił o pomoc swojego brata. Po kilkunastu minutach na miejsce zdarzenia przyjechała znajoma oraz nietrzeźwy 49-latek. Kobieta była trzeźwa i w związku z powyższym policjanci przekazali jej fiata. Mundurowi pozostali jeszcze w tym miejscu wykonując dalsze czynności służbowe. Nie mogli uwierzyć, kiedy zobaczyli na drodze tego samego fiata a za jego kierownicą, widzianego chwilę wcześniej 49-latka. Policjanci natychmiast zatrzymali do kontroli ten samochód. Okazało się, że siedzący za kierownicą jest bratem 57-latka. Mężczyzna był kompletnie pijany, miał w organizmie 3 promile alkoholu. Dodatkowo, nie powinien kierować autem z uwagi na obowiązujący go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Tym razem, auto zostało odholowane na policyjny parking. Rodzeństwo będzie odpowiadało za swoje nieodpowiedzialne zachowanie przed sądem. Każdemu z braci grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
młodszy aspirant Dariusz Kaczmarek