Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali pijanego kierowcę
Do 5 lat pozbawienia wolności grozi pijanemu radomszczaninowi, który grożąc zabrał auto kolegi, spowodował kolizję i uciekał przed policjantami. 32-letni mężczyzna za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
Popołudniu 20 maja 2021 roku dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że pijany mężczyzna zabrał samochód znajomemu i uderzył w zaparkowane auto. Zdarzenie miało miejsce w Żytnie. Kiedy policjanci zbliżali się do stojącego na poboczu drogi golfa zobaczyli jak jedna z osób ucieka w stronę lasu. Mundurowi natychmiast pobiegli za nią. Po chwili obezwładnili uciekającego a następnie doprowadzili go do radiowozu. Mężczyzna ten to 32-letni mieszkaniec Radomska. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że miał w organizmie 2,6 promila alkoholu. Podczas rozmowy ze świadkami tego zdarzenia funkcjonariusze dowiedzieli się, że 32-letni radomszczanin podczas spotkania ze znajomymi nagle stwierdził, że chce się przejechać golfem kolegi. Kiedy ten próbował go zatrzymać, pijany stał się agresywny i groził mu. Dodatkowo, po przejechaniu w takim stanie kilkuset metrów zjechał na parking gdzie spowodował kolizję drogową po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Reakcja właściciela golfa doprowadziła do zatrzymania pojazdu. Wszystko wskazuje na to, że nieodpowiedzialny 32-letni radomszczanin odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości, zmuszanie pokrzywdzonego do określonego zachowania oraz za krótkotrwałe użycie pojazdu. Za takie zachowanie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.