Okradał kogo popadło
Radomszczańscy śledczy wnioskowali o zastosowanie aresztu wobec 55-letniego mężczyzny, który podróżując po Polsce okradał osoby pomagające mu lub przebywające w jego towarzystwie. Mężczyzna ten w ciągu zaledwie jednego dnia popełnił na terenie Radomska co najmniej cztery przestępstwa.
W nocy 17 grudnia 2018 roku patrol policyjny został skierowany do lokalu gastronomicznego na obrzeżach Radomska, gdzie według zgłoszenia jakiś mężczyzna próbował dostać się do wnętrza budynku. Informacja ta została potwierdzona nagraniem z monitoringu. Policjanci sprawdzili tę część miasta. Po chwili zauważyli osobę, która na widok radiowozu zaczęła uciekać do pobliskiego lasu. Mundurowi znaleźli mężczyznę ukrytego w zaroślach. Podczas rozmowy z policjantami nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego zachowania. Funkcjonariusze sprawdzili bagaż 55-latka. Znaleźli w nim kilka dowodów osobistych, kart płatniczych, telefonów komórkowych, pendrivów oraz wiele innych przedmiotów, które jak się później okazało pochodziły z przestępstw. W związku z powyższym 55-letni bezdomny trafił do policyjnego aresztu. W tym czasie policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego dotarli do kilku osób pokrzywdzonych. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi nadzorującemu śledztwo na postawienie zatrzymanemu pięciu zarzutów: usiłowania kradzieży z włamaniem oraz czterech kradzieży. Za takie zachowanie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Przy czym, kara ta może być zwiększona ponieważ zatrzymany działał w warunkach tzw. recydywy. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Okazało się, że 55-latek podróżował po całym kraju i korzystał z pomocy różnych osób i instytucji niosących pomoc bezdomnym. Niestety, niemal za każdym razem wykorzystywał tzw. okazję, kradł i uciekał w inne miejsce. Śledczy informują, że sprawa jest rozwojowa. 19 grudnia prokurator złożył do sądu rejonowego wniosek o zastosowanie aresztu wobec 55-letniego zatrzymanego.