W odwecie za koleżankę zabrał samochód 22- latkowi
38- letni radomszczanin trafił do policyjnej celi chwilę po tym jak zabrał na kilkanaście minut samochód znajomego.
Wieczorem 7 września 2016 roku dyżurny komendy został powiadomiony, że sprzed jednego z domów na obrzeżach Radomska doszło najprawdopodobniej do kradzieży opla omegi. Chwilę później okazało się, że nie doszło do kradzieży ale do krótkotrwałego użycia pojazdu. Ponadto, kierujący oplem 38 – latek był pijany. Badanie przeprowadzone przez policjantów wykazało blisko promil alkoholu w jego organizmie. Kolejne ustalenia mundurowych pozwoliły na uszczegółowienie tego zajścia. Okazało się, że zatrzymany chciał wyjaśnić nieporozumienia pomiędzy jego koleżanką a 22 -latkiem. Wykorzystał nieuwagę właściciela omegi, który na chwilę zostawił auto we wjeździe na teren posesji i odjechał nim kilka ulic dalej. Policjanci przekazali samochód właścicielowi a 38 – latka umieścili w policyjnej celi. Podczas przesłuchania stwierdził, że to było "głupie" zachowanie. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności a za krótkotrwałe użycie cudzego pojazdu grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.